Urodziny były 16 sierpnia i "szkielet" prezentu został wykonany przed terminem,
ale już wykończenie to zupełnie inna bajka.
Koncepcja zmieniała mi się z częstotliwością co tydzień inny pomysł a to granatowy szyfon, a to trzymanie łańcuszek szydełkowy, a to warkocz łańcuszkowy a to kwiatek taki śmaki i owaki i inne bajery rowery, miliony pomysłów i wszystkie jakieś lewe.
Skończyło się tak
Piękny ten błękit. Szkoda, że nie widać torebki "w zwisie" ;)
OdpowiedzUsuńpoproszę właścicielkę o "zwis" i zaprezentuję
UsuńSuper! Na kolor nie mogę się napatrzeć. Jest taki... wakacyjny :) Jak niebo albo woda w tropikach.
Usuń