poniedziałek, 16 kwietnia 2012

A miałobyć tak pięknie

Miałam posłać moje piękne zdjęcia w jeszcze piękniejszej kreacji na Konkurs Łucznika i oczywiście bezapelacyjnie zająć pierwsze miejsce w konkursie we wszystkich możliwych kategoriach i OCZYWIŚCIE zapomniałem o tym o czym miałam pamiętać czyli, że ostatecznym terminem nadsyłania prac jest 15/04 a nie jak sobie zapamiętałam 17/04 (to tak a propos poprzedniego posta). W związku ze związkiem że skleroza nie boli ale wściec się można oto moja cudna kiecka z żakietem w stylu lat 50-tych.

Burda 2/2005 wykrój
Burda 2/2005


Projekt powstał oczywiście na bazie wykrojów z Burdy.








Żakiet  w moim wykonaniu uległ nieco przemianom rękawy z 7/8 zostały przedłużone, niestety moje ręce (w mojej opinii) nie wyglądają najlepiej w takich długościach, poza tym wiecznie mi w nie zimno a i nasza wiosna nie zawsze sprzyja takim rękawom, dolna plisa też jakoś mi uciekła może trochę ze względu na braki materiałowe a i taki do pasa lepiej mi się podoba, żeby nie odstawał, tył od połowy pleców uległ zwężeniu. A oto i on !
Żakiet w moim wykonaniu

Żakiet na "Jadźce"
  Teraz kolej na prezentację sukienki

Burda 2/2005


Wykroje i zdjęcia z Bury prezentują się następująco

Burda 2/2005










Sukienka również uległa przemianom ale już nie tak drastycznym, ponieważ mam już jedną taką i niestety nie można jej nosić z "dodatkami" tzn z żakietem, bądź sweterkiem ponieważ wiązania pod wyglądają nie fajnie, więc tej skróciłam wiązania i zszyłam na ramionach i oczywiście musiałam ją zwęzić wiadomo burdowska rozmiarówka. Poza tym muszę się Wam do czegoś przyznać jestem chuda, noszę rozmiar 34  i w zasadzie większość rzeczy jest na mnie za duża - to między innymi wymusiło na mnie naukę szycia, robienia na drutach itp.
Tu sukienka na "Jadźce"

Kolejna odsłona w duecie
Tu razem sukienka i żakiet


10 komentarzy:

  1. tak się, czasem zdaża - ja tez nie zdążyłam, nawet jeszcze się nie zabrałam...
    Za to Ty masz świetny żakiecik i sukienkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, będzie na wyjście komunijne do siostrzeńca, chyba że uda mi się uszyć i nie spaprać alternatywną sukienkę na majowe upały

      Usuń
  2. Świetny zestaw! Następnym razem na karteczce zapisz datę i przy maszynie przywieś :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement i świetny pomysł na zapamiętywanie

      Usuń
  3. fantastyczny duet, czekam na prezentację na "żywym modelu", a nie tylko na Jadźce - nie żebym coś do niej miała, ale ...;)
    a z ta pamięcią to tak czasem bywa... tez miałam ochotę zmierzyć się z wyzwaniem Łucznika i na chęciach się skończyło niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żywy model miał właśnie być na konkurs ale jeszcze będzie jak już będzie trochę cieplej na zewnątrz i lepsze światło, żeby klisza nie pękła

      Usuń
  4. Popieram pomysł przeróbek a właściwie dopasowania modeli do swoich potrzeb,jest super.Bardzo elegancki zestaw od święta ale również do pracy.
    Chudzinko Ty nasza :) naprawdę nosisz tak maleńki,dziewczęcy rozmiar??? :cmok:
    Pozdrawiam i ściskam,nie martw się konkursem,będą następne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koro jesteś po prostu .... nie mam słów przy Tobie czuję się jak nastka DZIĘKI WIELKIE oby więcej takich dobrych dusz

      Usuń
    2. Koro dzięki Twoim komentarzom "Chudzinko Ty nasza :)" czuję się jak nastka DZIĘKI WIELKIE oby więcej takich dobrych dusz

      Usuń
  5. Bardzo fajny blog, dobierasz fajne wykroje. Każda rzecz mi się podoba chyba mamy podobny gust.

    OdpowiedzUsuń