czwartek, 25 lipca 2013

Trzy małpy

jestem niczym te Trzy mądre małpy tyle że ja z tych mniej mądrych w tym wypadku jestem i objawia się to tym że znowu padł mi laptop i jestem ślepa, głucha i nie mogę pokazać co wyprodukowałam. W ubiegłym roku jeden padł ze "starości" trochę lat miał i przeżył różne koleje losu, w końcu odmówił posłuszeństwa. Fenicjanie mi pomogli i w drodze wymiany towarowo pieniężnej nabyłam w drodze kupna nowy.
 Śliczny był...... bo tydzień temu zawrzał, błysnął i zgasł i pojechał do serwisu. Niestety "mój" serwis nie jest tak cudowny jak Intensywnie Kreatywnej której laptop wrócił z naprawy w ciągu 3 dni - "mój" ma 30 dni na naprawę i jestem zrozpaczona, kazali sprawdzać na stronie postępy, 
sprawdzam -  nie ma, 
to dzwonię bo może a nóż, widelec i będzie łyżka. 
Będzie nawet cała łycha czekają na zasilacz i płytę główną (bo chyba padła) żeby zdiagnozować. Ponieważ już drugi raz w domu w mojej obecności komputer zawrzał i zgasł to mam zakaz zbliżania się do sprzętu komputerowego nie będącego moją własnością więc trochę będziecie musiały poczekać na nowości uszytkowe.  Spróbuję się jednak odzywać i może cykać zdjęcia telefonem i co nieco uszytkowego pokazać.
A tym czasem ...............

wtorek, 16 lipca 2013

40 lat minęło jak jeden dzień


no tyle nie minęło ale 20 na pewno. Uwolniłam UFOka 20 letniego ufoka to chyba będzie rekord
i chyba teraz wiem dlaczego wcześniej go nie uwolniłam
po 1 tak go wtuchliłam, że całkiem o nim zapomniałam
a latka lecą i ten Niemiec coraz bardziej się panoszy a zwinięty materiał mieścił się malutkiej torebce śniadaniowej 
po drugie chyba wiem dlaczego nie skończyłam go te dzieścia lat temu:
Materia skądinąd ładna dlaczego nie, taka delikatna ale cholera taka do szycia że strach
śliska jak pierun, w ogóle nie chce układać się pod stopką, każdy szef kończy się zmarszczeniem jakby się szyło półkola
nie daje się w ogóle prasować,
sztuczne to chyba jest jak nie wiem co
i żyje własnym życiem.
DSC04785
Przed, ze zwykłym suwakiem

20 letnie UFO straciło suwak zwykły a zyskało suwak kryty,
zyskało haftkę do zapinania oraz taśmę zamiast paska, którego nigdzie nie było,
straciło "rewelacyjne" zaszewki prawa była 3 cm od szwu bocznego a lewa z 5 cm (jak ja w ogóle mogłam coś takiego odczynić
DSC04789-1
Opisane WYBITNE zaszewki
niby wiem,
wykrój był pewnie za duży a że pozszywane już na pewno było i suwak wszyty i dziecko było małe i absorbujące i te wszystkie inne przeciwności losu to zamiast pogłębić zaszewki, poprawić suwak i szew, pojechałam po całości po najmniejszej linii oporu)
to jak takie cudo kończyć i nie nabawić się nerwowej choroby.
Ale za to nici były wtedy rewelacyjne nic a nic nie chciało się to popruć jednym zgrabnym pociągnięciem, trzeba było użyć nożyczek i nożyka (przetrwałyby pewnie kolejna 20 lat bez uszczerbku)  
Teraz dorosłam i uszycie spódnicy z dwóch kawałków materiału nie wydaję się ponad siły i czasu jakby mniej na to potrzeba.
Mimo że sztuczność nad sztucznościami się to wydaje, to do noszenia rewelacyjne takie śliskie i chłodne i bardzo miłe do ciała 

Na żywym organizmie też będzie fota w końcu to ok 20 letni UFOk a dało sie go wykończyć w jeden dzień 

DSC04793
po liftingu z krytym suwakiem

piątek, 12 lipca 2013

Jesteście GENIALNE

Nie mam tyle czasu ile bym chciała na "latanie" po internecie
i
obserwowanie wszystkich blogów, które chciałabym zobaczyć, 
"wujek" google też wymaga wiele czasu na wszystkie ciekawostki a
pracować, spać, jeść i wykonywać inne obowiązki też trzeba, nie samymi przyjemnościami Kobieta żyje. 
Same Wiecie jak to jest każda z Was ma wiele do zaproponowania
a
im dalej w las tym więcej drzew
ale
od czasu do czasu natychacie mnie tak że po prostu muszę powiedzieć że jesteście
 genialne.
Genialne w wymyślaniu rzeczy oczywistych jak oczywista oczywistość i prostych w swojej prostocie i
tak 
dopiero ostatnio znalazłam na blogu Bezdomnej Wioletty z Szafy rzecz niby zwykłą ale jednak niezwykłą 
SKANOWANIE 
4 strony z Burdy i mamy wszystko w jednym miejscu na wyciągnięcie telefonu, laptopa, tableta czy innej informatycznej wynalazki.
Nie trzeba przeglądać miliona kolorowych obrazków i dźwigać tysiąca ton papieru.
Oczywiście przegapiłam, że Wioletta udostępnia swoje pliki o tu i zeskanowałam po swojemu
jeden plik = jedna Burda
a w nim zestawienie uszytków Burdowych stron dwie i dwie strony modeli konstrukcyjnych,
na razie od czerwca 2010 do końca znaczy do lipca 2013.
(będą następne czyli wcześniejsze).
Ale "poszłam" dalej
i
w trakcie czynienia porządków w materiałach
każdemu z nich cyknęłam fotę.
Na razie udało mi się obfocić dwa pudła a zostały jeszcze
trzy (chyba się zastrzelę nim skończę) 
ale jest to NAPRAWDĘ "twórcze".
Okazało się że zapomniałam co najmniej o połowie jeśli nie więcej materiałkach, które MAM, MAM i nie oddam tylko przerobię na nowe "szmaty" do latania.
WIĘC
gdyby któraś z Was miała zapotrzebowanie na skany przyjmuję "zapisy".
Pliki upierdliwe bo megowo chyba spore (nie znam się na tym w ogóle, ale jakoś trudno się załączały i długo wysyłały) ale kolorowe i mogą się przydać i jest to pdf.
Podaję mojego e-mail bo go nigdzie nie widać a bloga to ja jeszcze (mimo najlepszych chęci) nie do końca opanowałam
potyczkizmaszyna@gmail.com


wtorek, 9 lipca 2013

Mała Kobietko

"Słuchajcie mnie urocze panie
Całą prawdę powiem wam 
..........................................
   Mała kobietko czy wiesz
.........................................."

Są to fragmenty piosenki a w zasadzie poezji śpiewanej przez Tadeusza Faliszewskiego o wdzięcznym tytule Mała kobietko czy wiesz..? i absolutnie wcale to a wcale nie ma związku z tym co chcę pokazać w tym poście.

Po prostu uszytki zostały wykonane dla dwóch cudownych Małych Kobietek.

Jedna to przeurocza 6 letnia Królewna podobno kochająca wszelkiej maści, wielkości i różnorodności torebki. 
(Pomyślcie co w przyszłości powie jej facet, chociaż wiadomo Kobieta nigdy nie ma zbyt wielu torebek i butów)
Torebka jest uszyta z dżinsu, wykończona ekologiczną skórą i batystową koronką




Druga to cudowna 5 letnia Zalesianka niby nieśmiała ale już potrafi to co wiele z nas chciałoby umieć robić z facetami. Ona siedzi a faceci w wieku różnym skaczą wokół niej.
Tunika powstała z tego samego materiału co moja Kwadratura koła


I na zakończenie widać że to JA szyłam tam pod lewą tylną jest pedał od/do maszyny na którym Lala stanęła i już!!! A kto bogatemu zabroni