niedziela, 31 sierpnia 2014

Walenty, Paragwaj i Rock Łeba

Walenty zamiast mnie obdarować bluzką 14 lutego obdarował mnie nią pod koniec marca a foty pozwolił zrobić dopiero w czerwcu i jeszcze tak to zaplanował żeby albo mnie pożarły dzikie hieny albo stratowały przedpotopowe stwory.
Walenty bo bluzka uszyta jest z bawełny w serduszka według wykroju z Burdy 2/2014 model 135, oprócz zmiany długości rękawa z 3/4 na 4/4 (dla własnej fanaberii) ten wykrój nie wymagał ode mnie żadnych przeróbek. Jedyna niewygoda to prasowanie tego czegoś co jej wystaje z przodu, całość podszyta atłasową tasiemką.Nosi się ją rewelacyjnie.
Paragwaj bo od Iwony dostałam przecudnej urody i wygody torebkę i jeszcze okazała się bardzo tematyczna bo morska a pojechałam z nią do
Rock Łeby do Parku Dinozaurów utrzymanym w stylu Flinstonów - polecam Małym i Dużym, naprawdę fajna zabawa i wszystkie zdjęcia właśnie z tego parku
I oczywiście w "stylizacjach" niezastąpiona czapka 




 





niedziela, 17 sierpnia 2014

na letnie upały

Uwielbiam kolorowe
(byle nie regularne paski w poprzek co stwierdzam do ekspedientki będąc w sklepie z włóczkami ubrana w pomarańczowe spodnie, chabrowy t-shirt i wściekle różowy sweterek - wzrok pani bezcenny)
co chyba widać.
Szczególnie latem preferuję wesołe kolory, jesienią i zimą też - mam wtedy wrażenie że świat jest weselszy.
Paradowałam w tej sukience po parkingu przed hipermarketem w upale okrutnym i nie było ludzia który by się nie gapił - widać mnie było z daleka.
Sukienkę tę szyła i Jakatya i LolaJoo i rewelacyjnie nadaje się ona na upały a poza tym jak Katya naniosłam trochę poprawek bo inaczej nie dałoby się tego nosić: dodatkowe zaszewki "ukośne" na przodzie, skrzydełkowe rękawki dostały zaszewki inaczej miałam skrzydła na których mogłam latać i niestety tył podjeżdża do góry więc sukienka jest podszyta nierówno tył ma ciut dłuższy.

Stylizacja bije wszelkie rekordy - sukienka bez pleców na upały okrutne, kabriolet no bo w końcu trzeba się lansować i CZAPKA - tę mam wpisaną w życiorys, inaczej rozum mi wypala a kapelusze sprawdzają się tylko na filmach albo jak się ma osobistego kierowcę 





a to cudo ostatnio wybrało sobie mój taras na odpoczynek pospał całą noc ob.....ał całą szafkę a potem nawet się nie pożegnał tylko odleciał