Nie mam tyle czasu ile bym chciała na "latanie" po internecie
i
obserwowanie wszystkich blogów, które chciałabym zobaczyć,
"wujek" google też wymaga wiele czasu na wszystkie ciekawostki a
pracować, spać, jeść i wykonywać inne obowiązki też trzeba, nie samymi przyjemnościami Kobieta żyje.
Same Wiecie jak to jest każda z Was ma wiele do zaproponowania
a
im dalej w las tym więcej drzew
ale
od czasu do czasu natychacie mnie tak że po prostu muszę powiedzieć że jesteście
genialne.
Genialne w wymyślaniu rzeczy oczywistych jak oczywista oczywistość i prostych w swojej prostocie i
tak
SKANOWANIE
4 strony z Burdy i mamy wszystko w jednym miejscu na wyciągnięcie telefonu, laptopa, tableta czy innej informatycznej wynalazki.
Nie trzeba przeglądać miliona kolorowych obrazków i dźwigać tysiąca ton papieru.
Oczywiście przegapiłam, że Wioletta udostępnia swoje pliki o tu i zeskanowałam po swojemu
jeden plik = jedna Burda
a w nim zestawienie uszytków Burdowych stron dwie i dwie strony modeli konstrukcyjnych,
na razie od czerwca 2010 do końca znaczy do lipca 2013.
(będą następne czyli wcześniejsze).
Ale "poszłam" dalej
i
w trakcie czynienia porządków w materiałach
każdemu z nich cyknęłam fotę.
Na razie udało mi się obfocić dwa pudła a zostały jeszcze
trzy (chyba się zastrzelę nim skończę)
ale jest to NAPRAWDĘ "twórcze".
Okazało się że zapomniałam co najmniej o połowie jeśli nie więcej materiałkach, które MAM, MAM i nie oddam tylko przerobię na nowe "szmaty" do latania.
WIĘC
gdyby któraś z Was miała zapotrzebowanie na skany przyjmuję "zapisy".
Pliki upierdliwe bo megowo chyba spore (nie znam się na tym w ogóle, ale jakoś trudno się załączały i długo wysyłały) ale kolorowe i mogą się przydać i jest to pdf.
Podaję mojego e-mail bo go nigdzie nie widać a bloga to ja jeszcze (mimo najlepszych chęci) nie do końca opanowałam
potyczkizmaszyna@gmail.com