środa, 7 stycznia 2015

Spóźniony prezent

i to nawet bardzo 

Urodziny były 16 sierpnia i "szkielet" prezentu został wykonany przed terminem,
ale już wykończenie to zupełnie inna bajka.
Koncepcja zmieniała mi się z częstotliwością co tydzień inny pomysł a to granatowy szyfon, a to trzymanie łańcuszek szydełkowy, a to warkocz łańcuszkowy a to kwiatek taki śmaki i owaki i inne bajery rowery, miliony pomysłów i wszystkie jakieś lewe.

Skończyło się tak



3 komentarze:

  1. Piękny ten błękit. Szkoda, że nie widać torebki "w zwisie" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poproszę właścicielkę o "zwis" i zaprezentuję

      Usuń
    2. Super! Na kolor nie mogę się napatrzeć. Jest taki... wakacyjny :) Jak niebo albo woda w tropikach.

      Usuń