sobota, 7 stycznia 2012

Moja Bardotka


zdjęcie ze strony www.burdastyle.de
Burda 6/2011 model 122 oraz 123
Czerwcowa niestety już ubiegłoroczna Burda jest dla mnie źródłem letnich ciuszków do pracy, do domu i na wakacje. Jak zobaczyłam tę bardotkę to wiedziałam, że muszę ją mieć i mam. Szycie zakończyłam we wrześniu a może w sierpniu. Przymierzyłam i ...... i nie założyłam jej ani razu, bo.......   Bo moje wstrętne lustro pokazało i to i owo, i tu i tam. A do tych spodni uszytych zgodnie z propozycją Burdy z bawełnianej satyny figurę trzeba nieć no może nie idealną, ale co najmniej poprawną bez wystającej części brzusznej. Ale pocieszam się tym, iż do wiosny jest jeszcze trochę czasu, a jedno z  moich postanowień noworocznych to płaski brzuch. Co prawda na razie to tylko postanowienie, ale od poniedziałku (którego?) biorę się za ćwiczenia na mięśnie brzucha. A poza tym wymyśliłam do tego kompletu żółte baleriny, których jeszcze nie nabyłam w drodze kupna. Same przeszkody, prawda?
A może by tak słówko zachęty choćby od nieznajomego czy nieznajomej?

PS. Kolor bluzki i spodni jest zupełnie inny (cappucino) ale niestety u mnie w mieszkaniu jest ciemno mimo olbrzymiego okna, a flesh jak to flesh. No i nie jestem mistrzem fotografii, ale postaram się poprawić.

6 komentarzy:

  1. Mnie się podoba ta bluzka. Musi się pięknie układać na biuście i świetnie podkreślać kości obojczyka /Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj...przepięknie Ci wyszło... Jestem pod wrażeniem ...bardzo bym chciała móc mieć coś takiego w swojej szafie.
    A brzuch?
    Kochana,nie wiem ile masz latek ale po 30-ce to norma.
    Trzeba pokochać lub choćby polubić swoje ciałko.:)
    Narzuć sobie na ramiona obszerny szal z etaminy lub szyfonu leciutki,zwiewny - najlepiej w najmodniejszym obecnie kolorze Tangerine Tango.Będziesz bosko w tym wyglądać a brzuszek nieco zamaskujesz .
    Cudowny komplet uszyłaś,zazdroszczę Ci... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kora nie ma czego zazdrościć bluzka jest prosta jak konstrukcja cepa przynajmniej ta z satyny elastycznej, szyje się ją niemalże w 5 minut. Ciałko swoje lubię, kocham też jeść, co nie znaczy, że nie mogę troszkę ponarzekać i przynajmniej spróbować coś z tym zrobić. Bardzo Ci dziękuję i zdradzę Ci w tajemnicy, że obchodzona jakiś czas (eufemizm) temu kolejna dziestka była szampańska.

      Usuń
  3. Bardzo fajny zestawik:) Nie zauważyłam wcześniej w Burdzie, że bluzeczka ma zaszewki i chyba wpisze ja na swoja listę do uszycia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpisz, wpisz - szyje się prosto miło i przyjemnie i nawet rozmiar jest zgodny z tym co podaje Burda

      Usuń