sobota, 10 listopada 2012

HURAAAA!!!!!!!!!!

Today is this day.


Dziękując Fenicjanom za ich pomysłowość w kwestii środków płatniczych właśnie zyskałam nowy nabytek - laptok. Cieszcie się razem ze mną. Będą bardziej regularne (mam nadzieję) posty z moimi wytworami szyciowymi a nie takie z doskoku.


Jutro zamierzam rozpocząć szycie futerka
.

4 komentarze:

  1. Witam!
    Zostałaś u mnie nominowana.
    Libster Blog
    Dołącz do zabawy.
    Zapraszam.
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  2. A możesz tych Fenicjan podesłać także do mnie? ;)
    Futerko do uszycia... Brzmi ciekawie. Na kołnierz i mufkę szukam futerka, które wyglądałoby naturalnie. Niestety większość wygląda jak sztuczny miś, a jak już jest przyzwoitą imitacją to kosztuje... pffff... taniej prawdziwe kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chętnie Ci ich podeślę, jak ich spotkam. Ja kupiłam tissavela - norkę biszkoptową i z tego szyję a wcześniej uszyłam z norki białej komin? obejrzyj mój wpis z ubiegłego roku z listopada pt Nareszcie jest mnie sie one podobają i na żywo sie prezentują lepiej niż na zdjęciach są bardzo miękkuchne i milusie. Kupione oczywiście na allegro

    OdpowiedzUsuń