Nie było mnie dłuuuugo, no nie było ale nie zapomniałam o szyciu i innych ręcznych robótkach.
Wymówek mam kilka ale główna to pewnie lenistwo
a poza nim studia podyplomowe, egzaminy, certyfikaty, śluby i wesela (nie moje), praca, dojazdy i cała proza życia.
Witajcie ponownie
Ewa
wracaj, wracaj :)
OdpowiedzUsuń